Z życia diecezji

Modlitwa o jedność między chrześcijanami

W tym roku w ramach Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan spotkania odbyły się w Koszalinie i w Pile.

Spotkanie we wspólnocie metodystów w Koszalinie autor zdjęcia: Katarzyna Matejek źródło zdjęcia: Gość Niedzielny

Modlitwa, której przewodniczył biskup diecezjalny odbyła się 20 stycznia w kościele pw. św. Jana Bosko w Pile. W świątyni obecni byli także duchowni z Ukraińskiego kościoła greckokatolickiego, Kościoła ewangelicko-augsburskiego, Kościoła zielonoświątkowego, a także duchowieństwo diecezjalne i wierni poszczególnych wspólnot.

Znakiem różnorodności i zarazem jedności Kościoła była rozpoczynająca nabożeństwo procesja z wniesieniem trzech ewangeliarzy: w języku polskim, hebrajskim i ukraińskim, z których kolejno odczytano fragmenty Pisma Świętego. Jako wyraz jedności i chęci pojednania z całym Kościołem duchowni przekazali sobie pocałunek pokoju.

Szczególną wymowę nabożeństwu nadała oprawa muzyczna i komentarze do czytań biblijnych podjęte przez parafialną wspólnotę neokatechumenalną.

Biskup Zieliński w swojej homilii zwrócił uwagę, że szukając tego, co nadaje głębszy sens intencji wołania o jedność chrześcijan, poszukujemy tego, co naprawdę buduje ludzką jedność, ale zarazem odkrywamy to, co do zerwania jedności doprowadziło.

– Z pewnością wtedy, kiedy ludzie patrzą ku niebu, kiedy spoglądają w stronę rzeczy przyszłych, rzeczy przyszłe ich łączą. Kiedy stracą tę łączność z wiecznością, kiedy zaczną spoglądać tylko wokół siebie, horyzontalnie li tylko przeżywając swoje dni albo, jeszcze gorzej: spoglądając tylko w ziemię, wówczas będziemy obciążeni tym, co ziemskie. Ziemia nie jest przekleństwem, choć śpiewamy, że to łez padół, ale z pewnością jest to miejsce, które ma nas uświęcić i prowadzić drogami zbawienia. Tak stanie się tylko wtedy, kiedy po pierwsze wyruszymy w drogę i drogi tej nie zgubimy, a po drugie i najważniejsze: kiedy będziemy mieli cel tej drogi.

Następnie biskup stwierdził: – Często, gdy mowa o jedności chrześcijan i o podejmowanych ekumenicznych staraniach, słyszy się, że jest to zadanie dla specjalistów: kwestia różnic teologicznych czy historyczne niuanse, które sprawiają, że dziś modlimy się o jedność między wszystkimi wyznawcami Chrystusa. I jest w tym dużo prawdy, ale nie cała.

– Iluż rozbitych ludzi, wewnętrznie nieposkładanych, iluż ludzi, którzy są ciągle na etapie poszukiwania tego, co ich stanowi. Gdy przyglądamy się chociażby temu, co współcześnie podejmują projektanci ludzkiej natury: począwszy od koncepcji na temat płci, których mamy już kilkadziesiąt, a skończywszy na odkrywaniu wartości ducha w ludzkim życiu, do którego stosunek w przestrzeni publicznej także jest różny: jedni chcą go redukować, inni opiłować; to stajemy tutaj, aby rozpocząć budowanie lepszego świata, w tym jedności między chrześcijanami poprzez odkrycie tego, że jedność zaczyna się od wewnętrznej harmonii. Dokonuje się to przez nasze zjednoczenie z Bogiem. Stąd to ogromne znaczenie słuchania Boga, który mówi do człowieka – kontynuował.

Tydzień ekumeniczny rozpoczęło 19 stycznia kolędowanie w sanktuarium na Górze Chełmskiej, a zakończyło nabożeństwo we wspólnocie ewangelicko-metodystycznej w Koszalinie, które odbyło się 23 stycznia.

W ostatnim spotkaniu wzięli udział koszalińscy duchowni różnych denominacji chrześcijańskich: katolicki biskup diecezjalny Zbigniew Zieliński wraz z księżmi Januszem Bujakiem i Sebastianem Przybyłą, ks. mitrat Mikołaj Lewczuk z parafii prawosławnej, ks. Janusz Staszczak z parafii ewangelicko-augsburskiej, ks. Marek Kurkierewicz ze zboru Kościół Chrystusowy, a także ks. Dominik Gzieło z parafii polskokatolickiej w Bukowie Morskim oraz gospodarz spotkania proboszcz ks. Sebastian Bestrzyński. Obecni był także wierni różnych wyznań.

Między innymi uczestnicy modlitwy śpiewali razem kolędy:

Bp Zbigniew Zieliński w swoim wystąpieniu zwrócił uwagę na przypadającą tego dnia 25. rocznicę podpisania przez Kościół rzymskokatolicki i Kościoły z Polskiej Rady Ekumenicznej „Deklaracji o wzajemnym uznaniu chrztu”.  

– Ta rocznica pokazuje, że jedność może nie tylko gościć w sercach, nie tylko być obecna w modlitwach, ale może przekładać się na bardzo praktyczne kroki – stwierdził biskup. – Panu Bogu dzisiaj za to bardzo dziękujemy i w tę rocznicę jeszcze bardziej chcemy ucieszyć się wzajemnym poszanowaniem chrztu przyjmowanego w naszych Kościołach. Ale nie powinno to być przyczyną do pełnego samozadowolenia, wręcz przeciwnie. To ma być jeszcze większą zachętą do szukania dalszych dróg i podejmowania kolejnych kroków, które sprawią, że będziemy sobie jeszcze bliżsi – nie tylko poprzez spotkania i ludzkie działania, ale także poprzez wyznawaną wiarę – mówił biskup.