Obrzędowi przewodniczył bp Zbigniew Zieliński. - W ten sposób odkrywamy szczególne powołanie człowieka do przyjaźni z Bogiem - mówił w homilii.
Na taką życiową drogę zdecydowały się Barbara Linkiewicz ze Słupska i Anna Świerczyńska ze Szczecinka. Razem z nimi w diecezji jest obecnie 9 dziewic konsekrowanych. Do podjęcia tego kroku przygotowuje się kolejnych 5 kobiet. Oprócz nich w diecezji jest też 6 wdów konsekrowanych. Są to tzw. indywidualne formy życia konsekrowanego. Za ich formację odpowiada ks. Grzegorz Szewczak.
- Droga życia konsekrowanego, którą rozpoczną dzisiaj dwie kandydatki do stanu dziewic, jest szczególnym świadectwem przyjaźni z Panem Bogiem oraz rozwijania przygody wiary. Dla nas ta uroczystość jest swego rodzaju katechezą, ponieważ na miarę stanu, w którym każdy z nas żyje, mamy dochować wierności Stwórcy, który powołał nas do istnienia, stając się jeszcze bardziej na Jego obraz i podobieństwo – powiedział bp Zbigniew Zieliński, rozpoczynając liturgię.
Barbara Linkiewicz ze Słupska, nauczycielka wychowania fizycznego i religii, trenerka koszykówki oraz instruktorka fitness, tak mówi o swoim powołaniu: - To nie jest moja wizja życia, mój pomysł, tylko ewidentnie zaproszenie Pana Boga. Pan Bóg mnie zachwycił. On zawsze był obecny w moim życiu. Zawsze miałam pragnienie Jego miłości. Nie ma innego wytłumaczenia dla tego kroku.
O samej konsekracji mówi: - Ona buduje świadomość, że należy się do Niego całkowicie, a to zmienia wszystko, choć zewnętrznie pewnie niewiele. Dalej pójdę do szkoły i będę wykonywać swoje obowiązki, ale wewnętrznie to jest potężne umocnienie i zaproszenie do głębszej z Nim współpracy. Bóg jest obecny w mojej codzienności, w zwykłych wydarzeniach. On jest w mojej pracy, w moich uczniach, w moich obowiązkach. To nie jest rzeczywistość oderwana od realności. Ja Boga spotykam po prostu w życiu. Moja codzienność jest normalna, zwykła, a jednocześnie wypełniona Bogiem.
Anna Świerczyńska ze Szczecinka przez wiele lat pracowała w banku. Obecnie jest zatrudniona w dziale kadr w szpitalu. - Myślę, że to jest prowadzenie Boże, choć nie odpowiedziałam na ten głos od razu. Jakbym go zagłuszała. W końcu Pan Bóg mnie do siebie przyprowadził. Czuję, że konsekracja jest dla mnie wielkim i niepojętym darem. To wszystko mnie przerasta – mówi.
Przed rozpoczęciem Eucharystii kandydatki w obecności biskupa złożyły swoje zobowiązania. W dokumencie, który podpisały, czytamy m.in.: „Oddaję się na służbę Kościołowi i bliźnim. Chcę, aby całe moje życie było zgodne z moim powołaniem. Pragnę zachować nienaruszoną wiarę, strzec niezachwianej nadziei, rozwijać szczerą miłość. Moją duszę poświęconą Bogu chcę posilać Ciałem Chrystusa, umacniać postami, pokrzepiać przez czytanie słowa Bożego, nieustanną modlitwę i uczynki miłosierdzia. Chcę być konsekrowana i zaślubiona naszemu Panu, Jezusowi Chrystusowi, Synowi Bożemu.”
- Stan dziewic konsekrowanych jest szczególnie komfortowy, choć świat tak go nie postrzega. Jest on jednak komfortowy z punktu widzenia szczególnego związku i przyjaźni z Bogiem. Konsekracja jest bowiem intensywną formą życia religijnego i głębokim uczestnictwem w życiu Kościoła. To szczególny związek miłości między człowiekiem, a Bogiem. Omadlając dziś kolejne kandydatki do stanu dziewic konsekrowanych w naszej diecezji, chcemy wyśpiewać zachwyt nad wielkością dzieł Bożych, wśród których człowiek zajmuje najważniejsze miejsce. W ten sposób odkrywamy też szczególne powołanie człowieka do przyjaźni z Bogiem. Miłość jest fundamentem waszego powołania, a ta uroczystość jest także dla nas przypomnieniem tej prawdy – mówił biskup w homilii.
W ramach obrzędu konsekracji, kandydatki zostały imiennie wezwane. W czasie Litanii do Wszystkich Świętych leżały krzyżem, podobnie jak kandydaci do święceń. Następnie biskup odmówił nad nimi modlitwę konsekracyjną. Po niej na znak zaślubin z Chrystusem i Kościołem kandydatki przyjęły obrączki oraz księgę Liturgii Godzin.
Zdjęcia: ks. Wojciech Parfianowicz