Akcja odbywa się co roku przy okazji festiwalu muzyki elektronicznej "Sunrise" w Kołobrzegu.
Ponad 50 ewangelizatorów od 19 do 21 lipca próbowało docierać z Dobrą Nowiną do uczestników festiwalu.
Przez dwie noce ewangelizatorzy z "Przystani z Jezusem" stali przy bramie wejściowej z łopatami w rękach. - Przesłanie łopaty jest bardzo proste: "Pan Bóg chce się dokopać ze swoją miłością do twojego serca" - wyjaśnia ks. Rafał Jarosiewicz. Przyznaje, że łopata służy jako element przyciągający uwagę. Jak mówi, to działa.
- Ludzie podchodzą do nas, pytają, co to oznacza, dlaczego tak stoimy z tymi łopatami. Od tego się zaczyna, ale bardzo często idziemy dalej. Ludzie pytają o istnienie Boga, o to, w jaki sposób można Go doświadczyć, dzielą się swoim życiem - mówi ks. Jarosiewicz.
Akcję "Przystań z Jezusem" rozpoczęły dwudniowe rekolekcje, które odbyły się w Domu im. bp. Czesława Domina przy parafii w Kołobrzegu-Podczelu. Mszy św. na ich rozpoczęcie 17 lipca przewodniczył bp Krzysztof Włodarczyk.
W homilii wyjaśniał, na czym polega właściwie rozumiana ewangelizacja. Jako wzór apostoła biskup przywołał postać św. Pawła. - Jeśli przyjrzymy się jego życiu i posłudze, zauważymy, że on głosił Dobrą Nowinę odważnie, z miłością, zawsze i wszędzie - mówił.
W homilii wyjaśniał, na czym polega właściwie rozumiana ewangelizacja. Jako wzór apostoła biskup przywołał postać św. Pawła. - Jeśli przyjrzymy się jego życiu i posłudze, zauważymy, że on głosił Dobrą Nowinę odważnie, z miłością, zawsze i wszędzie - mówił.
Nawiązując do tych elementów, biskup stwierdził: - Dzisiaj spotykamy się z ludźmi, którzy nazywają siebie ateistami, niewierzącymi, czy sceptykami. Szacunek wobec nich nie oznacza rezygnacji z pragnienia, aby poznali Chrystusa. Nie możemy się przestraszyć i zdezerterować tylko dlatego, że np. jesteśmy grzesznikami i tę grzeszność nam się wypomina. My ciągle mamy tę samą Dobrą Nowinę. Nie ma bowiem cenniejszej wiadomości od tej, że Jezus za nas umarł, wziął na siebie całe nasze zło i dał nam nadzieję na życie wieczne z Bogiem.
Festiwal muzyki elektronicznej "Sunrise" to największa tego typu impreza w Polsce i jedna z większych w Europie. Odbywa się w Kołobrzegu już po raz 17, tym razem zorganizowano go w dzielnicy Podczele na terenach dawnego lotniska stacjonującego tam w czasach komunizmu wojska radzieckiego. Na pięciu scenach wystąpiło ponad 100 wykonawców muzyki elektronicznej, do której należą takie gatunki jak: house, trance, techno, progressive, bass, future, hardstyle, electro. Festiwal cieszy się sporym zainteresowaniem. W poprzednich latach bywało na nim nawet 80 tys. uczestników. Impreza ma też co roku swoją ciemną stronę, m.in. jeśli chodzi o zatrzymania osób posiadających niedozwolone środki odurzające.
Więcej o akcji w materiałach "Gościa Niedzielnego" TUTAJ i TUTAJ