W narodowym sanktuarium poświęconym patronowi Polski podczas uroczystej Eucharystii homilię wygłosił biskup koszalińsko-kołobrzeski Zbigniew Zieliński.
Eucharystii przewodniczył metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.
Kazanie wygłosił bp Zieliński. Podkreślając, że niebo jest przeznaczeniem każdego człowieka – wszystkich miłujących Boga, wskazał, że patron dzisiejszego dnia mocno o tym powszechnym przeznaczeniu przypomina. „Postawa wiary bije z życia i działania Andrzeja Boboli, ono jest wyrazem najwyższego zjednoczenia z Bogiem, aż po ofiarę oddania życia za innych” – mówił hierarcha, zauważając, jak bardzo jedność i zgoda w Kościele leżała na sercu Patronowi Polski. Wskazał także, nawiązując do arcykapłańskiej modlitwy Jezusa, że uwielbienie Boga jest misją Kościoła.
Przypominając żywot św. Andrzeja Boboli i rozwój jego kultu kaznodzieja stwierdził, że mimo iż „posiadał cechy charakteru, które trudno przypisać osobie świętej, został wyniesiony na ołtarze i to nie tylko dlatego, że był męczennikiem”. Wskazał na dużą pracę nad sobą, jaka stała za postawą Męczennika, zwracając uwagę na źródła – modlitwę, codzienną Mszę św., żywy kontakt z Ewangelią.
– Gromadzimy się tu, odczytując za jego przyczyną w naszej modlitwie i refleksji niezmienną powinność do pogłębiania naszej miłości do Ojczyzny – mówił bp Zieliński. „Nawet powierzchowna obserwacja pozwala nam dzisiaj zauważyć, że różnie pojmujemy tę miłość do Polski. Ta sama obserwacja pozwala zauważyć, że jest taka miłość, która Polsce służy, i są takie postawy, które Polsce szkodzą, choć ci, którzy je reprezentują, nazywają je także miłością. I nie może chodzić w tej refleksji o poczucie wyższości, ale o uczciwą ocenę siebie i innych, w której widać owoce, i przez to jeszcze lepiej można poznać drzewa, z których te owoce pochodzą” – dodał.
Więcej TUTAJ
Zdjęcia: episkopat.pl