Głównej procesji w Koszalinie przewodniczył bp Zbigniew Zieliński - a w Kołobrzegu bp Krzysztof Zadarko.
Wierni w Koszalinie przeszli od kościoła franciszkanów do katedry. Uroczystość rozpoczęła się Mszą św. pod przewodnictwem bp. Zbigniewa Zielińskiego. W homilii wyjaśniał on znaczenie procesji eucharystycznej.
- Wyruszymy za chwilę ulicami naszego miasta i zaniesiemy Chrystusa pomiędzy nasze domostwa, szkoły, uczelnie, zakłady pracy. Wydaje się, że dzisiaj to wydarzenie nabiera szczególnie wyzwalającego charakteru. Na co dzień jesteśmy bowiem świadkami tego, jak z jednej strony niektórzy mówią, że Kościoła nie ma, że wspólnota wiary jest tak słaba, że nie ma co uwzględniać jej w analizie społeczeństwa, a z drugiej strony ci sami ludzie w innych miejscach twierdzą, że Kościół jest wszędzie, że się narzuca i panoszy, próbując przejąć władzę. Te sprzeczne ze sobą głosy nie są dla nas zaskoczeniem, ponieważ taki jest świat bez Chrystusa. Jest on pełen niepokoju, który rodzi się w królestwie wewnętrznie skłóconym - mówił biskup.
Wyjaśniając cel wyjścia z Najświętszym Sakramentem na ulice, powiedział:
- Właśnie dlatego idziemy z Chrystusem w ten świat. Może czasami, opuszczając świątynię, my sami temu światu się podporządkowujemy. Przejawem tego są poglądy wygłaszane w imię nowoczesnych haseł o neutralności, autonomii, o tym, że wiara to tylko w kościele, ale nie poza nim. Jak zatem Chrystus ma działać, gdy przybywamy tu prosząc go o błogosławieństwo np. w szkole, kiedy mówimy, że On może być obecny tylko w kościele? Jak ma działać, gdy prosimy Go o błogosławieństwo w pracy, o rozwiązanie różnych trudności, kiedy mówimy: "Tylko w kościele"? Jak On ma mieszkać w naszych domach, rozwiązywać problemy naszych rodzin, skoro mówimy, że wiara to coś, na co miejsce jest tylko we wnętrzu świątyni? - pytał bp Zieliński.
FOTOGALERIA GOŚCIA NIEDZIELNEGO TUTAJ
Kołobrzeskie obchody uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa rozpoczęły się Mszą św. pod przewodnictwem bp. Krzysztofa Zadarki sprawowaną w bazylice. Dopisała nie tylko pogoda, ale też frekwencja. W procesji do czterech ołtarzy wzięły udział tłumy kołobrzeżan, kuracjuszy i turystów, w tym wiele rodzin z dziećmi.
W homilii bp Zadarko wskazał na głęboko religijne korzenie kultu eucharystycznego, który na stałe wpisał się w katolicką tradycję. – Dzisiaj trudno wyobrazić sobie naszą wiarę w rzeczywistą obecność Pana Boga w Eucharystii bez takich elementów pobożności jak procesja eucharystyczna czy różne nabożeństwa – stwierdził. Przestrzegał zarazem, by ów religijny wymiar zachowywać.
– Nasze wyjście na ulicę nie jest po to, żeby być uczestnikiem manifestacji, ale by w naszej wspólnocie podziwiać Pana Boga, a jednocześnie nabrać jeszcze większej odwagi do świadczenia o Nim w życiu codziennym – powiedział. W tym celu przypomniał, że Eucharystia nie jest ustanowiona przez hierarchów Kościoła czy wyjątkowych ludzi, ale przez Boga, stąd jej waga.
FOTOGALERIA GOŚCIA NIEDZIELNEGO TUTAJ