Mszy św. w skrzatuskim sanktuarium przewodniczył bp Krzysztof Włodarczyk. Uczestnicy pielgrzymki śledzili ją dzięki transmisji w internecie oraz lokalnej telewizji.
Odnosząc się do tytułu "Matka naszej nadziei", pod którym m.in. czczona jest łaskami słynąca pieta skrzatuska, biskup mówił o istocie nadziei chrześcijańskiej. Nawiązując do kontekstu pandemii koronawirusa, biskup podkreślił, że zaprzeczeniem nadziei jest rozpacz. Człowiek, w którym nadzieja wygasła, może w nią popaść.
W kontekście Diecezjalnej Pielgrzymki Żywego Różańca, biskup nawiązał do myśli Benedykta XVI, który w swojej encyklice, mówiąc o "miejscach" uczenia się nadziei, wskazał na modlitwę.
- Nadzieję trzeba podtrzymywać i pielęgnować. Nie pojawia się ona nagle i raz na zawsze. Wymaga wysiłku. Tak jak wciąż zabiegamy o większą miłość, o głębszą wiarę, tak samo musimy umacniać nadzieję, by w niej wytrwać, kiedy przyjdą trudne chwile. Żywy Różaniec jest ćwiczeniem się w nadziei. Modlitwa na Różańcu jest bowiem potwierdzeniem w zewnętrznym znaku pokładania ufności w Bogu, razem z Maryją - mówił biskup.
Po Mszy św. odbyło się nabożeństwo eucharystyczne. Na pielgrzymce w Skrzatuszu obecny był także ks. Paweł Wojtalewicz, diecezjalny moderator Żywego Różańca.
Pierwsza Diecezjalna Pielgrzymka Żywego Różańca do Skrzatusza odbyła się w roku 2013 w ramach obchodów 25-lecia koronacji skrzatuskiej piety. Od tamtego czasu pielgrzymka ta odbywa się zawsze w maju i gromadzi ok. 2 tys. uczestników z całej diecezji. W tym roku, ze względu na obostrzenia sanitarne, w skrzatuskiej bazylice mogło przebywać nieco ponad 20 osób, a sama pielgrzymka transmitowana była przez pilską Telewizję Asta oraz przez Dobre Media.
Relacja Gościa Niedzielnego - TUTAJ
Relacja Radia Plus - TUTAJ