Co powiedział bp Edward Dajczak podczas diecezjalnej pielgrzymki do Skrzatusza 19 września?
Fragmenty homilii:
- Na jubileusz za rok chcemy Maryi nałożyć zewnętrznie korony jubileuszowe. Ale te metalowe są tylko znakiem. My chcemy ukoronować Ją miłością, a to już jest zupełnie inna korona - mówił biskup, przedstawiając konkretne propozycje włączenia się w duchową koronację, które umieszczone zostały na specjalnie przygotowanym folderze, który rozdawany był w Skrzatuszu, a także będzie dostępny w parafiach.
- Jeżeli w czasie tego jubileuszu nie wypuścimy z ręki tej propozycji, to za rok przychodząc tutaj, będziemy już inni - mówił biskup. - Bierzmy do ręki różaniec - bardziej niż kiedykolwiek, zginajmy kolana - bardziej niż kiedykolwiek, dostrzeżmy w drugim człowieku Chrystusa - bardziej niż kiedykolwiek. Mamy szczęście, bo mamy wiarę. Dziękujmy Bogu za to - dodał.
Biskup podkreślił, że świętowanie jubileuszu, który będzie miał konkretny wymiar duchowy, przekładający się na podejmowanie konkretnych czynów miłości, jest Kościołowi bardzo potrzebny.
- Stało się z nami coś niedobrego. Trudniej nam być razem, trudniej nam kochać. Miłość Chrystusa, na przełomie epok została tak pięknie zamieniona na słowo: "Solidarność". Jan Paweł II uczył nas, że nie może ono oznaczać "jeden przeciw drugiemu". Zepsuliśmy to... i to bardzo. Pomijam tutaj polityków. Najbardziej boli, że widoczne jest to także w Kościele; że takie czy inne poglądy nas dzielą; że nie Jezus jest pierwszy, nie Jego słowo jest pierwsze, tylko jakieś poglądy. A co to ma za znaczenie, gdy dotknie nas miłość Jezusa? - pytał biskup.
Homilia do obejrzenia w całości: