Z życia diecezji

Współczesne głosy biedy - konferencja prasowa w Domu Miłosierdzia

W niedzielę 18 listopada przypada Światowy Dzień Ubogich, ustanowiony przez papieża Franciszka, obchodzony w całym Kościele katolickim, także w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.

Konferencja odbyła się 16 listopada w Domu Miłosierdzia autor zdjęcia: Arkadiusz Wilman źródło zdjęcia: Diecezja Koszalińsko-Kołobrzeska

Podczas specjalnej konferencji prasowej 16 listopada w Domu Miłosierdzia Bożego w Koszalinie, przedstawiciele różnych organizacji zajmujących się pomocą ubogim, przedstawili w skrócie swoją działalność na rzecz nowych obszarów biedy, które pojawiają się we współczesnym świecie.

Jak wskazali uczestnicy konferencji, bieda nie zawsze ma wymiar tylko materialny. Dzisiaj jej przejawami są np. samotność, czy wykluczenie społeczne choćby ze względu na niepełnosprawność.

Hasłem tegorocznego Światowego Dnia Ubogich są słowa Psalmu 34 "Biedak zawołał i Pan go wysłuchał". Jak zaznaczył bp Krzysztof Zadarko, Kościół chce być przestrzenią, w której wołanie biednego zostanie usłyszane - niezależnie od tego, czy będzie to wołanie biedy materialnej, np. w postaci głodu, czy biedy rozumianej szerzej, jako wszelkiego rodzaju brak.

Bp Krzysztof Zadarko - Wprowadzenie w temat /files/media/pliki/16.11 bp zadarko .mp3

Jak podkreślił dyrektor Caritas, organizacja ta skupia się nie tylko na karmieniu głodnych, ale szuka także potrzebujących w inny sposób. Ostatnio szeroko otwiera się np. na seniorów. Prowadzi dla nich dzienne świetlice oraz realizuje projekt usług opiekuńczych. Jeśli chodzi o walkę z wykluczeniem osób niepełnosprawnych, Caritas prowadzi Warsztaty Terapii Zajęciowej. Tego typu placówka mieści się np. w Sycewicach koło Słupska.

ks. Tomasz Roda (Caritas Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej) - /files/media/pliki/16.11 ks Tomasz Roda.mp3

Maria Szypszak zwróciła uwagę na konieczność pomagania potrzebującym nie tylko instytucjonalnie, ale także indywidualnie. Podkreśliła, że pomocy, często wydawać by się mogło - banalnej - potrzebują ludzie, którzy żyją w sąsiedztwie. Ktoś starszy może np. nie potrafić wypełnić jakichś dokumentów, albo może się okazać, że nie stać go na zimowe buty. Maria Szypszak komentując hasło "Biedak zawołał i Pan go wysłuchał" przypomniała, że Bóg chce się posługiwać każdym wierzącym, który nie powinien zatykać uszu na wołanie biedy, ani czekać, aż pomocy udzieli powołana do tego instytucja.

Maria Szypszak (Fundacja im. bp. Czesława Domina) - /files/media/pliki/16.11 Maria Szypszak.mp3

Dyrektor Domu Miłosierdzia Bożego zwrócił uwagę na działalność placówki wobec osób wykluczonych społecznie. Dom Miłosierdzia prowadzi np. filie w Uliszkach i na tzw. Roli k. Świdwina, gdzie schronienie znajdują kobiety i mężczyźni, którzy z powodu różnych życiowych zawirowań nie są w stanie samodzielnie podnieść się i powrócić do społeczeństwa.

ks. Radosław Siwiński (Dom Miłosierdzia) /files/media/pliki/16.11 ks siwinski.mp3

Adam Sadłyk przypomniał, że mimo ciągłego bogacenia się społeczeństwa i rozwoju technicznego, bezdomność jest wciąż poważnym problemem. Jak powiedział, nie warto pomagać spotkanym na ulicy ludziom, dając im bezpośrednio pieniądze. Zachęcał jednak, aby nie omijać takich osób, ale poświęcić im chwilę na rozmowę, zapewnić jedzenie, jeśli jest taka potrzeba i zaproponować pomoc powołanych do tego instytucji.  

Adam Sadłyk (Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta)  /files/media/pliki/16.11 Adam Sadłyk.mp3

Franciszkanin zwrócił uwagę na szczególny rodzaj biedy tj. na biedę moralną, widoczną u osadzonych w zakładach karnych. Posługa duszpasterska wśród takich osób jest również wyjściem naprzeciw wołania biednego.

o. Andrzej Mielewczyk OFMConv /files/media/pliki/16.11 Stanisław Piankowski .mp3