Z życia diecezji

Bp Dajczak: Bądźcie otwarci na nowe, ale nie wymyślajcie Kościoła!

W Wyższym Seminarium Duchownym odbyła się uroczysta inauguracja nowego roku akademickiego.

Moment błogosławieństwa nowych alumnów. autor zdjęcia: ks. Wojciech Parfianowicz źródło zdjęcia: Diecezja Koszalińsko-Kołobrzeska

Swoją przygodę z seminarium rozpoczęło 7 alumnów, którzy tworzą rok propedeutyczny. Razem z nimi we wspólnocie seminaryjnej jest obecnie 27 kleryków.

Rok akademicki rozpoczęli także świeccy studenci teologii, którzy uczą się w ramach Instytutu Teologicznego. Jak informuje ks. dr Radosław Mazur, dyrektor tej instytucji, na studiach magisterskich jest obecnie 13 osób, a na podyplomowych - 24.

Mszy św. w kaplicy seminaryjnej przewodniczył bp Edward Dajczak. W homilii, zwracając się także szczególnie do alumnów oraz świeckich studentów teologii, przywołał postać św. Józefa, jako wzór ufności wobec Boga. Mówił m.in. o potrzebie posłuszeństwa wiary. - Chodzi o to, aby plan Boga był bezwzględnie na pierwszym miejscu - mówił biskup, podkreślając, że nie chodzi tu o posłuszeństwo wymuszone, ale wynikające z miłości. - Na wzór św. Józefa, który zaufał Bogu bezgranicznie, chociaż nie był w stanie do końca zrozumieć swojej sytuacji oraz misji, jaką otrzymał - dodał.

Całość homilii do wysłuchania:

/files/media/pliki/Inaug21_cz1.mp3

/files/media/pliki/Inaug21_cz2.mp3

- Bez miłości wszystko kończy się na głowie, a to jeszcze nie jest wiara. Ona musi być rozumna - to jest jasne. Inaczej staje się ona na różne sposoby chora. Jednak wiara przewyższa rozum, dlatego wszystko kończy się na ufności. Jak można stanąć inaczej przed Bogiem, i św. Józef najpiękniej to pokazuje, jak przed głębiną rzeczywistości? Niebezpieczne jest mówienie o Bogu, jako o kimś, kogo się rozpracowało - powiedział biskup, zwracając uwagę na konieczność osobistego doświadczenia Boga, które dopiero niejako upoważnia człowieka do mówienia o Nim.

Zwracając się bezpośrednio do alumnów Wyższego Seminarium Duchownego biskup wezwał ich do szukania nowych sposobów "odsłaniania prawdy Ewangelii" i do otwartości na trudne, niezrozumiałe, zaskakujące życiowe wyzwania - jak czynił to św. Józef.

- To pokolenie alumnów żyje w niezwykle wymagającym momencie. Nie powinniście kopiować nas, biskupów, prezbiterów, świeckich. Musicie odkryć, jak św. Józef, drogi zaskakująco nowe. Nie macie ich wymyślać, bo wtedy wymyślicie własny Kościół. Macie je usłyszeć od Pana. Wtedy dopiero to, co nowe, jest poprawne. Musicie być odważni, jak św. Józef, jak ten święty, który dał się poprowadzić po drogach, które wydawały mu się zadziwiająco nierealne - mówił biskup.

Po Mszy św. alumni roku propedeutycznego złożyli publiczną deklarację, poprzez którą wyrazili pragnienie formowania się w seminarium. Następnie biskup udzielił im błogosławieństwa oraz wręczył legitymację.

Po Mszy św. odbyła się krótka uroczystość inauguracyjna, którą poprowadził ks. dr Jarosław Kwiecień, rektor. Jej częścią było podziękowanie wykładowcom oraz pracownikom seminarium, którzy kończą swoją posługę w tej instytucji.

Po 34 latach z grona wykładowców odchodzi ks. dr Marek Żejmo, który prowadził zajęcia z różnych dziedzin filozofii. 33 lata w WSD przepracował z kolei ks. prof. Zdzisław Kroplewski, psycholog, który wcześniej był także rektorem. Pracę w seminarium kończy także dr hab. Zbigniew Danielewicz, prof. PK, który uczył kleryków języka angielskiego. Pożegnano także p. Ryszarda Rzyskiego, wieloletniego konserwatora.